henderson
Administrator
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: Wto 0:58, 27 Lis 2007 Temat postu: DIETA NA MASę |
|
|
DIETA NA MASę
1) Zapotrzebowanie kaloryczne:
To zdecydowanie podstawa sukcesu. Gdy zaczynamy treningi, wracamy na siłownię po dłuższej przerwie lub mamy duże zapasy tkanki tłuszczowej w początkowej fazie nawet przy niewystarczającej kaloryczności diety możemy liczyć na pewne przyrosty. Póżniej jednak jest coraz trudniej i bez nadwyżki kalorycznej nie zwiększymy naszych obwodów.
Nasze całkowite zapotrzebowanie kaloryczne(TDEE) będzie składało się z kilku podstawowych elementów:
TDEE = BMR + TEA + TEF + NEAT
BMR - Podstawowa przemiana materii
Mężczyżni
BMR= (9.99 X waga (kg)) + (6.25 X wzrost (cm)) - (4.92 X wiek) + 5
Kobiety
BMR= (9.99 X waga (kg)) + (6.25 X wzrost (cm)) - (4.92 X wiek) - 161
TEA - Kalorie spalone ze względu na aktywność fizyczną
Trening siłowy
7 - 9 kcal na minutę w zależności od intensywności
EPOC - Kalorie spalone po wysiłku
4-7% Całkowitego zapotrzebowania kalorycznego
Trening areobowy
5 - 10 kcal na minutę w zależności od intensywności
EPOC - Kalorie spalone po wysiłku
-lekka intensywność - dodatkowe 5 kcal
-średnia intensywność - dodatkowe 35 kcal
-wysoka intensywność - dodatkowe 180 kcal
TEF - Efekt termiczny pożywienia
6-10% TDEE
NEAT - Pozostałe kalorie, które spalamy podczas standardowych czynności
NEAT najczęściej waha się w granicach 200-900 kcal. Proponuję tutaj decyzję o ilości dodanych kalorii uzależnić od typów ekto-, endo-, mezomorfik.
200-400 kcal - endomorfik
700-900 kcal - ektomorfik
400-500 kcal - mezomorfik
Przykład:
Mężczyzna, ektomorfik, 20 lat, 60 kg, 180 cm, 3 intensywne treningi siłowe po 45 minut(właściwa dla tego typu budowy ilość), trening areobowy ograniczony do 5-10 minut przed i po treningu, interwały(brak).
1. Podstawową przemianę materii(BMR):
BMR = (9.99 X 60 (kg)) + (6.25 X 180 (cm)) - (4.92 X 20) + 5 = 1631 kcal
2. Kalorię spalone podczas aktywności fizycznej(TEA):
Trening siłowy - 3 x 45 min x 9 + EPOC(3 x (7% z 1631 = 114)) = 1558 kcal
3. Wynik z punktu 2 dzielimy przez 7(dni tygodnia) = 223 kcal
4. Sumujemy wyniki z punktu 1 i 3:
(BMR)1631 kcal + (TEA)223 kcal = 1854 kcal
5. Dodajemy NEAT:
1854 kcal + 900 kcal = 2754 kcal
6. Doliczamy efekt termiczny pożywienia (TEF)
2754 + TEF(10% z 2754 = 275) = 2754 + 275 = 3029 kcal
Uwaga: ze względu na typ ektomorficzny wszystkie wartości nie tylko NAET uwzględnione są w górnych granicach. By podjąć decyzję zaliczającą nas do właściwego typu budowy musimy mieć pewne doświadczenie odnośnie reakcji własnego organizmu. Dla osób początkujących nie posiadających tej orientacji proponuję wybrać najniższe opcje i stopniowo zwiększać kaloryczność diety w zależności od efektów.
2) Nadwyżka kaloryczna
Konkretna liczba dla każdego np: 500 kcal to średni pomysł. Zazwyczaj się sprawdza, ale korzystniej będzie jeśli będzie to 15-20% całkowitego zapotrzebowania. Dla kobiet wystarczy 5-10% całkowitego zapotrzebowania. Dla naszego ektomorfika będzie to 20% z 3029 kcal. Czyli 606 kcal. Tym razem już naprawdę całkowita kaloryczność diety wynosi 3635 kcal. Zaokrąglamy ten wynik i mamy 3650-3700 kcal. Dla osoby ważącej 60 kg 3650-3700 kcal to bardzo duża ilość, ale z praktyki wiemy, że dla ektomorfika ta ilość nie jest za duża.
Wiele osób pewnie ma już dosyć tych wyliczeń... moim zdaniem są ważne, ale jeśli komuś szkoda 10 minut na dokładniejsze wyliczenie zapotrzebowania kalorycznego to zawsze może pomnożyć swoją wagę przez 16-18, póżniej przez 2,2 i zacząć od tej ilości.
3) Makroskładniki
Białko
Najważniejszy makroskładnik. Amatorzy i pseudo znawcy często proponują przesadne ilości. Przy odpowiedniej ilości kalorii i treningu bez niedozwolonych wspomagaczy wystarczy 2,2 g na kg LBM. .
Co jemy? np:
Gotowane mięso, również chude czerwone, ser biały chudy i półtłusty, mleko, jogurty/kefiry naturalne, gotowane/parowane świeże ryby, jajka, fermentowane produkty sojowe.
Uwaga: Liczymy wszystkie nasze proteiny. Problem z białkiem słabej jakości zaczyna się, gdy w diecie mamy małą ilość tego makroskładnika lub korzystamy z małej ilości nienajlepszych żródeł. Jeśli w diecie mamy 2,2 g białka na kg LBM z różnych żródeł: jajka, mleko, mięso, produkty zbożowe, warzywa itd. liczymy wszystko, na pewno wystarczy, aminokwasy uzupełnią się.
Tłuszcz
Z określeniem minimum nie ma problemu 20-25% zapotrzebowania kalorycznego, by zaspokoić nasze potrzeby na NNKT i witaminy rozpuszczalne w tłuszczach. Wiele badań potwierdza negatywny wpływ diet o bardzo małej ilości tłuszczu na profil lipidowy krwi, dodatkowo musimy również pamiętać, że tłuszcz znacząco poprawia smak naszych posiłków co na tego typu dietach ma ogromne znaczenie. Skoro znamy już minimum to ile dokładnie powinniśmy spożywać? Tłuszcz nie hamuje łaknienia w pojedynczym posiłku, ale hamuje łaknienie miedzy posiłkami, przy nadwyżce kalorycznej w towarzystwie węglowodanów bardzo łatwo się odkłada, ale jednocześnie w pewien sposób ogranicza wyrzut insuliny i stabilizuje poziom cukru we krwi. Ma wady i zalety... najlepsze rozwiązanie to niestety metoda prób i błędów. Musimy sami sobie ustalić optymalną dla nas ilość tłuszczu do rozwoju masy mięśniowej. 20-35% zapotrzebowania kalorycznego to moim zdaniem przedział w którym powinniśmy poszukiwać naszego optimum.
Co jemy? np:
Oliwa z oliwek extra virgin, tran/kapsułki omega-3, olej lniany wysokolinolenowy tłoczony na zimno, orzechy i nasiona.
Uwaga: Proporcja tłuszczy w naszej diecie może wyglądać tak nasycone/jednonienasycone/wielonienasycone 1/2/1. Jak w praktyce poradzić sobie z taką proporcją. Podstawa to oliwa z oliwek extra virgin jako żródło jednonienasyconych kwasów tłuszczowych. Drugi element to omega-3(kapsułki w dawce 6 x (EPA/DHA - 180 g/120 g)) - ilość redukujemy w zależności od innych żródeł omega-3 w naszej diecie. Alternatywą dla kapsułek omega-3 może być łyżka stołowa oleju lnianego wysokolinolenowego tłoczonego na zimno. Pozostałe tłuszcze wielonienasycone raczej zadbają same o siebie i niestety mimo naszych starań proporcja omega-3 do omega-6 1:1 nie będzie zachowana. Jeśli chodzi o tłuszcze nasycone to również żródła białkowe powinny zabezpieczyć nam odpowiednią ilość, ewentualnie możemy dodać trochę masła naturalnego i po kłopocie. Wszelkie niedobory możemy uzupełnić orzechami i nasionami w rozsądnych ilościach.
Węglowodany
Po wyliczeniu ilości białka i ustaleniu optymalnej ilości tłuszczu węglowodany są siłą rzeczy resztą naszego zapotrzebowania. Nie ma sensu mówić jaka ilość dla kogo jest optymalna... podjęliśmy decyzję już wcześniej. Chciałbym jeszcze dodać, że pewne osoby osiągają najlepsze rezultaty przy bardzo małej ilości węglowodanów: 100 g w ciągu dnia i około 50 g w okolicy treningu, dlatego podane granica optimum odnośnie zapotrzebowania na tłuszcz(20%-35%) również jest ulotna w pewnych skrajnych przypadkach.
Co jemy? np:
Kasze gruboziarniste, ryż biały/brązowy, pieczywo pełnoziarniste, płatki owsiane, owoce, warzywa.
Uwaga: To trochę nietypowa porada, ale chodzi mi o często pojawiające się sugestię by koniecznie zastąpić biały ryż brązowym, rafinowane pieczywo nierafinowanym itd. Jest to uzasadnione nierafinowane produkty mają więcej składników odżywczych może nawet niższe IG. Proponuję jednak pewną elastyczność w tych sprawach jeśli ktoś ma w diecie 4000 kcal to naprawdę trudno jest jeść tylko kaszę gryczaną i chleb żytni razowy. Czasem łatwiej jest zjeść paczkę białego ryżu z gotowanym mięsem, warzywami i oliwą z oliwek. W takim połączeniu IG nie ma znaczenia, a składniki odżywcze zostaną dostarczone w pozostałych posiłkach lub jak to często bywa z dodatkowej suplementacji. Również błonnik potrzebny dla optymalnego zdrowia w nadmiarze może pogorszyć wchłanianie zarówno makro- jak i mikroelementów, nawet wpływać negatywnie na poziom testosteronu. Wszystko musi mieć odpowiednie proporcję, a posiłki powinny nam smakować.
4) Ilość posiłków
5-6 to standard biorąc pod uwagę aspekty zdrowotne przy dużej ilości kalorii. Mimo wszystko wymuszone czterogodzinne przerwy miedzy posiłkami nie będą tragiczne w skutkach jeśli przyjmiemy w ciągu dnia odpowiednią ilość kalorii i białka. Większe posiłki może nie są zdrowsze, ale trawią się wolniej i również chronią nas przed katabolizmem.
5) Ilość wody
Jest wiele zasad mówiących ile płynów należy przyjąć by skutecznie rozwijać naszą masę mięśniową. 8 szklanek to zasada, która nie dla każdego jest ok. Mogę zasugerować inną, może trochę śmieszną, ale dopasowaną indywidualnie. Oddajemy mocz 5 razy dziennie(dwa razy po treningu) i wszystko jest ok.
6) Posiłki okołotreningowe
W posiłku po treningu zależy nam na szybkim przestawieniu organizmu ze stanu katabolicznego w anaboliczny, uzupełnieniu glikogenu mięśniowego i dostarczeniu składników odżywczych potrzebnych do budowy mięśni.
1-1,5 g węglowodanów na kg LBM(glukoza i jej polimery, około 10% fruktozy) i 1/3 tej ilości białka będzie idealnym rozwiązaniem 15-20 minut po treningu. Najprościej będzie jeśli przyjmiemy porcje Gainera spełniającego te proporcje. Za dwie godziny proponuję normalny posiłek. Jeśli ktoś nie może sobie pozwolić na odżywkę to powinien pomyśleć o waflach ryżowych, miodzie naturalnym, białym ryżu, białkach jaj, piersi kurczaka itd., czyli łatwo przyswajalnych węglowodanach i białkach z naturalnych produktów.
Wszyscy zwracają uwagę na posiłek po treningu, a mało kto docenia znaczenie posiłku przed treningiem. Proponuję dwie godziny przed treningiem solidny posiłek: gotowany ryż, parowaną świeżą rybę np: dorsza, 10-15 g oliwy z oliwek, warzywa i owoc. Tuż przed treningiem możemy dodać 25-30 g glukozy lub Carbo i 15 g WPC(odpowiednia porcja Gainera też jest dobrym rozwiązaniem). Proponuję wyciągnąć wnioski po wypróbowaniu tej metody na sobie, nie wszyscy korzystnie znasza zbieg stymulacji insuliny przed treningiem.
Myśle, że ektomorficy będą zadowoleni jeśli przed i po treningu zadbają o odpowiedni poziom insuliny, składników energetycznych/budulcowych przyjmując solidną dawkę węglowodanów i łatwo przyswajalnych protein.
7) Posiłek nocny
Katabolizm poabsorpcyjny(nocny) to spory problem szczególnie dla ektomorfików. Rozwiązaniem może być porcja białka 30-40 g najlepiej kazeinowego godzinę przed snem. Ser biały chudy lub półtłusty będzie idealny. Dodatkowo możemy dodać błonnik z warzyw i małą porcję tłuszczu. Inne węglowodany również możemy dodać szczególnie jeśli po wieczornym treningu nie mieliśmy możliwości przyjąć węglowodanów złożonych. Porcja np: kaszy kuskus będzie pasował do białego sera. Ektomorficy mogą nawet pokusić się o szklankę mleka w środku nocy przy okazji wizyty w WC.
Śniadanie
To kolejny ważny posiłek. Chcąc jak najszybciej przerwać katabolizm nocny spożywamy je tuż po przebudzeniu. Porcja płatków owsianych z mlekiem i garścią bakalii to standard możemy dodać jeszcze jajka gotowane na miękko i jest ok.
Jeśli ktoś dobrze policzył to mamy omówione już prawie wszystkie posiłki: śniadanie, posiłki w okolicach treningu i posiłek nocny. Pozostaje nam jeszcze dodać kalorie między śniadaniem, a posiłkiem przed treningiem zakładając, że trening jest wieczorem. Ten posiłek spożywamy najczęściej w szkole lub w pracy... ostatecznie może to być chleb pełnoziarnisty z gotowaną piersią z kurczaka, masłem naturalnym, warzywami i owocem. Nie zalecam tego, ale niestety czasem z naszego Gainera będziemy musieli skorzystać nie tylko w okolicach treningu... proponuję jednak nie nadużywać tego substytutu diety, jeśli dziennie nie pochłaniamy ogromnych ilości kalorii.
Większość uwag i wniosków kierowana jest do ektomorfików. Oczywiście nie chcę wyróżniać tej grupy... ale wszyscy wiemy, że w tym przypadku są największe problemy. Endomorficy mimo wszystko nie powinni raczej wyciągać przeciwnych wniosków... posiłki okołotreningowe, nocne itd. również dla nich mają decydujące znaczenie. Tej grupie mogę jedynie poradzić większą ostrożność odnośnie ogólnej kaloryczności diety i doboru poszczególnych produktów do menu. Myślę, że mezomorficy sami o siebie zadbają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|